Urlop możesz mieć co tydzień, a Europa jest tańsza, niż ci się wydaje. Nadchodzi weekend i nie wiesz, dokąd pojechać? Boisz się korków na polskich drogach, kolejek po gofra nad morzem, lub przepychanek po oscypka w górach? Uwolnij wyobraźnię, obudź marzenia i ruszaj! Wybierz się w sobotę do magicznego Budapesztu, w którym zjesz lokalne smakołyki za 15 złotych! W niedzielę leć do majestatycznego Rzymu za jedyne kilkadziesiąt złotych! Zwiedź za darmo Pałac Branickich w Białymstoku, a jeśli nadal będzie ci brakowało kulturalnych doznań, wybierz się do British Museum i nie płać za bilety wstępu! Znudzony zwiedzaniem? Śmiało udaj się na zakupy do Mediolanu w cenie połączenia PKP do Radomia.
Myślisz o urlopie? Wykorzystuj weekendy i każdy wolny dzień. Podpowiem ci, jak to zrobić. Barcelona, Brighton czy Liverpool? A może morawska toskania albo węgierska puszta? Wystarczy poszukać w sieci biletów albo usiąść za kółkiem. Każdy sposób jest dobry, by poznać nowe miejsca i ludzi. Podobno przygoda zaczyna się tam, gdzie kończy się rozsądek. Myślę, że wzajemnie się one uzupełniają. Przekonaj się, że podróżowanie daje możliwość lepszego zrozumienia Polski i świata; radość z nauki historii, geografii oraz poznawania ludzi i języków obcych. Najważniejsze jest jednak coś, czego nie da się kupić ani nauczyć: radość życia. Jest bezcenna. Za inne rzeczy zapłacisz kartą. Odwiedź ze mną: Barcelonę * Ostrawę * Berlin * Brighton * Sztokholm * Medzilaborce * Hajdúszoboszló * Rzym * Dublin * Liverpool
UWAGI:
Tekst także na s. 2 i 3 okł.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni